Domowe masło czekoladowo-orzechowe
Pozostając w temacie słodko-dziecięcym czas na domową- pastę czekoladowo-orzechową.
Można jej używać do smarowania chleba czy bułek, ale moim dzieciom najlepiej smakuje wyjadanie jej prosto ze słoiczka kawałkiem herbatnika. Bez dodatków konserwujących ...bez oleju palmowego czy syropu glukozowo-fruktozowego... Czekolada, orzechy, olej kokosowy... Do dzieła!!!
Przepis pochodzi z bloga Moje wypieki
Przepis troszkę zmieniłam dając zamiast gorzkiej czekolady czekoladę mleczną ( moje dzieci preferują łagodniejsze smaki ;)
Przepis na dwa słoiczki około 250 ml każdy
250 g orzechów laskowych
250 g czekolady mlecznej
1 łyżka kakao
2 łyżki cukru pudru
40-50 g oleju kokosowego
szczypta soli
Orzechy trzeba podprażyć aby pozbyć się skórki która jest gorzka
( Można też kupić już obrane orzechy wtedy trzeba je tylko podprażyć aby wydobyć z nich aromat i wzbogacić smak)
Prażyć możecie na suchej patelni, lub jak ja w piekarniku 180 stopni C -pamietać trzeba aby mieszać i nie upiec orzechów za mocno.
Orzechy ze skórka wrzucić do torebki papierowej i pocierać aż skórka z nich zejdzie, lub kupić już obrane orzechy.
Następnie orzechy zmielić w malakserze na płynna masę.
Podczas mielenia zauważycie kilka etapów które będzie przechodziła masa... na początku będzie jak mąka orzechowa, później w miarę miksowania - jak masło a na końcu powstanie tłusty gładki gęsty płyn (u mnie miksowanie trwało około 12 minut)
Czekoladę roztopić w bezpiecznej kąpieli wodnej i ciepłą wlać do masy orzechowej. Dodać pozostałe składniki - zmiksować i przelać do słoiczków.
Trzymając krem w lodówce będzie za twardy aby go rozsmarować, trzeba go ogrzać, albo wstawić do mikrofali na kilkanaście sekund.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz