Przepisów na gofry przejrzałam co najmniej tuzin.
We wszystkich swoich książkach i na ulubionych blogach.
Będę więc testować te najciekawsze, aby w myśl sentencji
-"ćwiczenia czyni mistrza" zrobić gofra doskonałego -
oczywiście doskonałego subiektywnie, a oceniać będzie jak zawsze rodzina.
Wiem jedno belgijskie gofry są najlepsze. W Belgii można zejść gofry słodkie podawanie tylko z cukrem perłowym, lub takie prawie bez cukru, ale z dodatkami jak najbardziej słodkimi- od nutelli przez bitą śmietaną i dżem.
Dzisiejsze gofry są z tych nie słodkich, więc można serwować je z czym tylko macie ochotę.
Mięsiste i chrupiące.
W naszym domu wystarczył cukier puder.
Przepis na 15 gofrów
270 ml wody gazowanej
315 ml ciepłego mleka
5 g suchych drożdży lub 10 świeżych
2 łyżeczki pasty z wanilii
2 łyżki cukru
szczypta soli
405 g mąki tortowej
135 g roztopionego i schłodzonego masła
3 jajka- żółtka i białka osobno
Mąkę wymieszać z suchymi drożdżami ( używając świeżych zróbcie najpierw zaczyn)
Następnie dodać wodę gazowaną, mleko, żółtka, przestudzone masło, sól cukier i pastę z wanilii. Wymieszać wszystko na gładką masę i pozostawić na 10 minut. W tym czasie białka ubić na sztywną piane i delikatnie zmieszać z ciastem. Odstawić na około 30 minut, aż ciasto zacznie pracować.
Piec w dobrze rozgrzanej gofrownicy ( jakość i siła gofrownicy ma tu duże znaczenie. Najsmaczniejsze wychodzą z tych gofrownic które mają moc powyżej 1000 wat.)
Smacznego
Przepis z bloga Moje wypieki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz