sobota, 11 lutego 2017

Walentynkowe czekoladki alkoholowe

Jeśli nie macie jeszcze pomysłu na walentynki zróbcie alkoholowe czekoladki. 
Zrobione z miłością przyćmią każde sklepowe łakocie.

Będąc na wakacjach w Polsce dostałam od przyjaciółki najlepszy antydepresant- wiśnie w alkoholu. Asiu dziękuję Ci po stokroć!
Pan Mąż kupił mi belgijską kuwerturę czekoladową a w słoiku stały jeszcze Uszewskie wiśnie z nalewki więc nie było co dłużej myśleć.


Przepis na 30 malutkich czekoladek. 
300 g dobrej jakości gorzkiej czekolady (lub waszej ulubionej)
Wiśnie z nalewki, lub inne owoce - niekoniecznie alkoholowe.

Utemperować czekoladę,
(Tu znajdziesz przepis na temperowanie czekolady), lub czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej tzn: Umieść metalową miskę na garnku (garnek musi być dobrze dopasowany, aby para skraplająca się, nie dostała się do masy czekoladowej). 
Woda w garnku nie może dotykać miski. Najpierw zagotuj wodę, zmniejsz moc palnika na najmniejszą wartość. Postaw miskę z drobno posiekaną czekoladą na garnku i delikatnie mieszaj, aż  czekolada  rozpuści się.
Silikonową foremkę wysmaruj dokładnie czekoladą (użyj do tego celu pędzelka) - każdą ściankę i każdy zakamarek. 

Następnie wstaw na 10 minut do lodówki. 
Po upływie 10 minut, ponownie posmaruj środki foremki masą czekoladową i wstaw do lodówki na około 5 minut. Włóż do każdej foremki jedną odsączoną z alkoholu wiśnie. 
Następnie dopełnijcie dokładnie pozostałą czekoladą.
Delikatnie potrząśnij, aby uwolnić powietrze i ponownie dopełnij czekoladą. Wstaw do lodówki na 30 minut. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz