Chałka w UK ewidentnie kojarzy się z koszernym jedzeniem, inaczej jest w PL, kiedy to pięknie wyrośnięte chałki zdobiły witryny sklepowe miejscowych piekarni.
Pamiętam Ustecką piekarnię (tą najbliżej morza)
Biegało się rano do Marcińskich po bułki i pachnącą chałkę.
To są moje smaki dzieciństwa. Próbowałam odtworzyć ten smak i aromat, ale wiecie jak to jest, nigdy to już nie będzie to samo...ale jest bardzo bliskie ideału.
Możecie zrobić jedną bardzo duża, albo dwie całkiem spore chałki.
Tu zobaczycie jak je zaplatać
Będziecie potrzebowali:
585 g mąki pszennej (użyłam chlebowej)
1 całe jajko
1 żółtko
75 g drobnego cukru do wypieków
10 g suchych drożdży instant
65 g rozpuszczonego i przestudzonego masła
1/2 łyżeczki soli
250 ml letniego mleka
1 łyżeczka pasty waniliowej
Dodatkowo do posmarowania
1 jako roztrzepane z łyżeczką oleju
Mak lub sezam do posypania na wierzchu
Wykonanie:
Z podanych produktów zagnieść ciasto, na koniec dodać rozpuszczone i przestudzone masło.
Wyrobić miękkie, gładkie i elastyczne ciasto (można w maszynie do chleba, lub mikserem z końcówkami w kształcie haka)
Odstawić do wyrośnięcia (podwojenia objętości ) około 1,5 godziny. Następnie podzielić na dwie części i z każdej zapleść chałkę. Możecie też upiec 1 duża, ale w tedy wydłużcie pieczenie nawet o 10 minut. Odstawcie na 30 minut do napuszenia (przykryjcie ściereczką, lub folią) Wyrośnięte chałki posmarujcie roztrzepanym jajkiem i posypcie makiem lub sezamem. Pieczcie około 25 minut w temperaturze 170 stopni C.
Wystudzić na kratce. Powodzenia
Przepis pochodzi z książki "Baking" Martha Day
Mmm, uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.... Chałka z masłem i całe dzieciństwo mam przed oczami ;)
OdpowiedzUsuńa ja zaplatam z trzech warkoczy, polecam spróbować
OdpowiedzUsuńMusze wypróbować 👍🏻
UsuńDawno nie jadłam...
OdpowiedzUsuńTeż pamiętam z dzieciństwa.
Na Wyspach Sainsbury miewa - te większe, z piekarniami na składzie.
:)