Tort w męskim stylu

Torty dla mężczyzn są dla mnie dużym wyzwaniem. 
Nie można użyć tylu słodkich, różowych, kolorowych dodatków. 
Więc jaki powinien być tort dla mężczyzny?  Słodki, ale po męsku. 
Nie mogłam się jednak powstrzymać i musiałam użyć złotego pyłku.....uwielbiam jak błyszczy się i mieni. Mam nadzieje że przez to nie stracił swojego męskiego charakteru.
Ten tort jest prosty. 

W środku bita śmietana, mascarpone i świeże owoce. 
Na wierzchu krem z masła, gorzkiej czekolady i skondensowanego mleka. Zrobiłam też brązowo- czerwone mazy na torcie. (Użyłam masy, tej którą pokryty jest tort dodając odrobinę czerwonego barwinka i łyżki kakao.) Ozdobiłam czekoladowym dripem i słodkościami (mam nadzieje że ulubionymi). 
Zapraszam Was do wykorzystania tego przepisu jako bazowy, a ozdoby i świeże owoce wybierzcie takie, jakie lubicie najbardziej
Biszkopt pieczony w tortownicy-19 cm
5 jajek (osobno żółtka i białka)
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
3/4 szklanki mąki pszennej (tortowej)
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej 
Mąki wymieszać i przesiać. Białka ubić na sztywną pianę następnie dodawać łyżka po łyżce cukier, cały czas mieszając. Ubijać tak długo, aż masa będzie sztywna i lśniąca. Dodać żółtka i zamieszać aż żółtka połączą się z białkami. Następnie dodać w trzech turach przesianą mąkę. Delikatnie zamieszać szpatułką, aby mąka połączyła się z białkami, ale białka nie opadły.
Przełożyć do tortownicy. Formę wcześniej wyłóżcie papierem do pieczenia (samo dno), boków nie smarujcie- po wystudzeniu delikatnie odetnijcie nożykiem. 
Piec w temperaturze 170 stopni około 45 minut (sprawdzajcie patyczkiem). Upieczone ciasto po wyjęciu z piekarnika upuśćcie na podłogę z wysokości 40 cm- dzięki temu biszkopt nie opadnie. Wystudzić. Przekroić na trzy, lub cztery  części.
Krem
600 ml śmietany kremówki
250 mascarpone
300 g ulubionych owoców (użyłam maliny i borówki)
3 łyżki cukru pudru, lub więcej jeśli lubicie bardziej słodkie
 Wszystkie produkty oprócz owoców włóżcie do misy miksera i zmiksujcie na stabilny krem
Masa maślano-czekoladowo do posmarowania tortu
400 g masła 
1 puszka skondensowanego mleka słodzonego (400 g)
100 g czekolady gorzkiej
1 czubata łyżka kakao.
100 g masła rozpuścić w garnku, zdjąć z ognia i włożyć pokruszoną czekoladę. Wymieszać do uzyskania gładkiego sosu. 
Resztę masła utrzeć na puszysto dodając pod koniec skondensowane mleko i przesiane kakao. 
Nie przestając miksować wlejcie przestudzony sos czekoladowy. Powinien powstać gładki, lekki krem.
Aby uzyskać takie ciemniejsze plamy na posmarowanym torcie zafarbowałam trzy łyżki kremu maślanego barwnikiem czerwonym i 1 łyżką kakao. 
Polewa czekoladowa
75 g cukru
25 g wody
25 g kakao 
50 g śmietany kremówki
1 łyżeczka żelatyny
Namoczyć żelatynę w 1 łyżce wody i odstawić aby napęczniała. 
W garnku zagotować wodę z cukrem aż się rozpuści. 
Dodać śmietanę kakao i zamieszać, aby nie było grudek. 
Zagotować i odstawić z ognia. Rozprowadzić w gorącym czekoladowym sosie żelatynę, w razie potrzeby przetrzeć przez sitko. Schłodzić do temperatury 30- 33 stopnie.
Wykonanie
Każdy blat biszkoptowy nasączyć sokiem z cytryny i cukru, lub ulubionym ponczem. Posmarować kremem śmietanowym, ułożyć owoce. Złożony w ten sposób tort schłodzicie co najmniej 2 godziny. Schłodzony tort posmarować kremem maślanym, wyrównując delikatnie. Ponownie schodzić. Jeśli chcecie uzyskać takie ciemniejsze mazy, to na schłodzony tort nałożyć miejscami krem w ciemniejszym kolorze, i używając specjalnej packi rozsmarować z dołu do góry. Ponownie schłodzić a najlepiej włożyć do zamrażalnika na 10 minut. Ostudzoną polewą oblać tort, zaczynając od środka, aby delikatnie czekolada spływała. Ozdobić według własnego uznania. Oprószyć złotym pyłkiem. Powodzenia!