niedziela, 22 października 2017

Croquembouche - francuski tort weselny


Croquembouche to nic innego jak mini ptysie wypełnione w środku kremem. Owinięte karmelowymi niteczkami.
Prawdopodobnie deser wymyślił w roku 1700 francuski cukiernik Antoine Careme i był to tort weselny. 
Fantastyczna zabawa, ale i też wyzwanie.
Trzeba upiec (w moim przypadku 130) mini ptysiów o takim samym rozmiarze, następnie używając szprycy cukierniczej nadziać je w środku. Układamy je przyklejając karmelem tworząc wieże.
 
Możecie użyć dowolnego kremu, należy jednak zwrócić uwagę, że ciasto parzone z którego są ptysie jest delikatne i może zbyt szybko nasiąknąć bitą śmietaną. 
Użyłam kremu patissiere.
Porcja  ciasta jest na 110-130 profiterolów (mini ptysiów)
500 ml wody
250g masła
2 szklanki mąki pszennej
szczypta soli.
8 jaj
Wodę z masłem zagotować do rozpuszczenia masła i zdjąć z palnika. Dodać mąkę i intensywnie mieszając zaparzyć mąkę. 
Przenieść na niewielki ogień i mieszając prażyć przez 2-3 minuty. 
Ciasto powinno być błyszczące i gładkie. Wystudzić porządnie. Wystudzone ciasto przełożyć do misy miksera i ucierając dodawać po jednym jajku. Kolejne jajko dodajcie dopiero jak poprzednie połączy się z ciastem. Zmiksować.  Ciasto powinno przypominać gęsty budyń.
Przełożyć masę do worka cukierniczego z okrągłą końcówką o średnicy jednego centymetra. Wyciskać na papier do pieczenia niewielkie porcje w sporych odstępach. 
Rozgrzać piekarnik do temperatury 220 stopni i piec przez 10 minut następnie zmniejszyć do temperatury 190 stopni i piec kolejne 20 minut. Nie otwierajcie piekarnika, aby para która się wytworzyła nie uciekła i w tedy ptysie nam się nie udadzą. Studźcie 10 minut w uchylonym piekarniku, następnie wyjmijcie.
Krem patissiere
600 ml mleka
6 dużych żółtek
100 g cukru
40 g mąki pszennej
40 g mąki ziemniaczanej
laska wanilii
40 ml likieru waniliowego( nie koniecznie)
Zagotujcie mleko z ziarenkami wanilii i odstawcie na bok.
Żółtka utrzeć z cukrem na białą puszystą masę. 
Dodać mąkę pszenną i ziemniaczaną i utrzeć gładką pastę. 
Do pasty dodać 100 ml wrzącego mleka i wymieszać. 
Tak zahartowaną pastę jajeczną przelać do mleka i ciągle mieszając zagotować na malutkim ogniu, aż masa zgęstnieje- będzie przypominała gęsty budyń. 
Wmieszać z likierem i odstawić do przestygnięcia owijając folią spożywczą tak, aby dotykała powierzchni budyniu. Przestudzić nie mieszając. Można gotowy schłodzony budyń zmiksować z masłem, albo bitą śmietaną. 
Do nadziania ptysiów użyłam budyń zmiksowanym ze 100 g masła. 
Masło najpierw utarłam na puszystą masę, następnie dodawałam łyżka po łyżce budyniu. 
Zmiksowałam do połączenia - nie za długo.
Karmel 
1 szklanka cukru
1/4 szklanki wody. 
Wodę z cukrem umieścić na patelni i podgrzewać nie mieszając ani razu. Podgrzewać tak długo aż będzie koloru karmelowego - uwaga nie przypalić. Taki karmel użyć do przyklejania profiterolków. 
Wykonanie 
Wystudzone profiterolki nadziać kremem i przyklejać na karmel tworząc wieżę. Z reszty karmelu przy użyciu widelca zrobić karmelowe nitki, którymi owinąć cały tort. Powodzenia 

2 komentarze: