środa, 10 maja 2017

Różowy tort koronkowy


Zaczęłam teraz okres tortowy w związku z tym przedstawiam Wam koronkowy tort. 
Różowy dla małej księżniczki.
Upieczony jest z dwóch biszkoptów. 

Jeden rozmiar 22 cm (rozmiar tortownicy) drugi 
18 cm (średnica tortownicy) 
Biszkopty białe. W środku przełożone kremem waniliowym z mascarpone i malinami. Na wierzchu masą maślaną, wykonaną na bezie szwajcarskiej. Ozdobiony różową koronką. 
Zestaw (czyli pastę cukrową i formę silikonową) do robienia koronek kupiłam w angielskiej sieci sklepów Range w UK. 

Pierwszy biszkopt 22 cm
Biszkopt 
5 jajek (osobno żółtka i białka)
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
3/4 szklanki mąki pszennej (tortowej)
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej

Mąki wymieszać i przesiać. 
Białka ubić na sztywną pianę, dodać cukier cały czas ubijającaż piana będzie sztywna i błyszcząca. Dodać żółtka- nie przestając ubijać. 
Później przesianą mąkę i delikatnie wymieszać łyżką, tak aby białka nie opadły. 
Przełożyć do tortownicy. Tortownice wcześniej wyłożyć papierem do pieczenia ( samo dno) boków nie smarujcie niczym, później jak biszkopt zostanie upieczony i wystygnie delikatnie oddzielić nożykiem.

Piec w temperaturze 160 -170 stopni - około 45 minut (w zależności od piekarnika) do suchego patyczka (jak nakłujemy patyczkiem ciasto i po wyjęciu pozostanie on suchy znaczy ze biszkopt gotowy)
Po wyjęciu z piekarnika upuścić na podłogę z wysokości 40 cm (dzięki temu biszkopt nie opadnie). Wystudzić.

Biszkopt rozmiar 18 cm
3 jajka (żółtka i białka osobno)
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
6 łyżek drobnego cukru do wypieków
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia 
Mąki i proszek do pieczenia wymieszać i przesiać. 
Białka ubić na sztywną pianę, dodać cukier cały czas ubijając aż piana będzie sztywna i błyszcząca. Dodać żółtka- nie przestając ubijać. 
Później przesianą mąkę i delikatnie wymieszać łyżką, tak aby białka nie opadły. 
Przełożyć do tortownicy. Tortownice wcześniej wyłożyć papierem do pieczenia ( samo dno) boków nie smarujcie niczym, później jak biszkopt zostanie upieczony i wystygnie delikatnie oddzielić nożykiem.
Piec w temperaturze 160 -170 stopni - około 20 minut (w zależności od piekarnika) do suchego patyczka (jak nakłujemy patyczkiem ciasto i po wyjęciu pozostanie on suchy znaczy ze biszkopt gotowy)
Po wyjęciu z piekarnika upuścić na podłogę z wysokości 40 cm (dzięki temu biszkopt nie opadnie ). Wystudzić

Krem waniliowy
650 ml schłodzonej śmietany kremówki
350 g mascarpone
1 małą puszkę słodzonego mleka skondensowanego ( możecie użyć więcej lub mniej w zależności jaki słodki krem lubicie )
Ziarenka z laski wanilii lub pasta waniliowa.
około 500g malin (na wierzch kremu)
Śmietanę, mascarpone i wanilię przełożyć do misy miksera. Miksując na średnich obrotach dodawać mleko skondensowane. Miksować do uzyskania porządnej konsystencji (ma być stabilny krem)
Krem na bazie bezy szwajcarskiej

460 g masła miękkiego i pokrojonego w kosteczkę
6 białek
1,5 szklanki cukru
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Odrobina barwnika różowego

Zobaczcie na filmie jak poradzić sobie z kremem. 
Białka umieścić w misce, roztrzepać ze szczyptą soli. 
Dodać cukier i mieszać w kąpieli wodnej (ustawiamy miskę na garnku z gotującą się lekko wodą, uważając aby dno garnka nie dotykało wrzącej wody) 
Mieszać aż cukier się całkowicie rozpuści (łatwo sprawdzić to rozcierając trochę białka między palcami- jeśli nie wyczuwamy cukru znaczy że masa jest gotowa)
Jeśli białka z miską się nagrzały, odstawcie do ostudzenia. Ostudzone białka przelać do miski miksera i ubijać (końcówką do ubijania piany) do uzyskania bardzo gęstej piany. 
Następnie zmieńcie końcówkę na mieszającą, i miksując na średnich obrotach, dodajemy pokrojone na kawałeczki miękkie masło. 
Kawałek po kawałku cały czas miksując. Dodać ekstrakt waniliowy. Masa będzie wyglądała jakby się zważyła, ale się nie przejmujcie- to chwilowe. 
Krem jest gotowy jak mieszając wydaje takie klaskanie, obijając się o miskę. 
Krem jest gotowy do ozdabiania. 

Będą Wam potrzebne wsporniki aby zamocować drugie piętro tortu. Pięć patyczków do szaszłyków i pięć słomek plastikowych oraz podkładkę pod tort mniejszy odpowiadający średnicy tortu (małego )
Poncz do nasączenia biszkoptów. 
Użyłam 1 szklankę wody z cytryną i z cukrem (do smaku)

 Wykonanie 
Oba biszkopty przekrójcie na trzy części.
Wykonanie większego tortu. 
Pierwszy blat biszkoptu połóżcie na podstawce (można przykleić biszkopt na odrobinę kremu maślanego, nie będzie się przesuwał) nasączcie delikatnie 
-musi być stabilny będzie podstawą całej słodkiej konstrukcji. Wyłóżcie cześć kremu i powciskajcie w krem maliny. Połóżcie następny blat nasączcie i powkładajcie maliny i tak, aż zużyjecie wszystkie duże blaty biszkoptu. 
Na wierzchu nie smarujcie kremem. Wstawcie do lodówki aby się schłodził.
Mniejszy tort wykonajcie dokładnie tak samo jak tort większy. Pierwszy blat biszkoptu umieśćcie na podstawce do tortu odpowiadającej średnicy biszkoptu. Posmarujcie kremem śmietanowym każdy blat biszkoptowy i schłodzicie go w lodowce.

Przygotowanym kremem maślanym posmarujcie dokładnie oba torty. Zwróćcie uwagę aby były starannie i równo pokryte. Schłodzicie je koniecznie, najlepiej zostawcie na całą noc w lodówce (oczywiście każdy osobno, składamy tort na samym końcu)
Składanie tortu
Przygotujcie wsporniki. 
W środek większego przełożonego biszkoptu wbijcie patyczek i oznaczcie wysokość. Wyjmijcie i przytnijcie w ten sposób wszystkie pięć patyczków oraz pięć słomek. 
Następnie wbijcie w środek tortu słomkę (delikatnie ją wkręcając) w środek słomki włóżcie przycięty patyczek. Tak zamontujcie wszystkie pozostałe wsporniki w odległości średnicy tortu mniejszego, aby każdy podtrzymywał część tortu. Na takiej konstrukcji umieśćcie mniejszy tort. Udekorujcie według uznania. Zachęcam was do przygody z koronką cukrową... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz