Lekki tort z kremem waniliowym i malinami.
Ozdobiony owocami sezonowymi i czekoladowym dripem.
I taki właśnie miał być - lekki, owocowy- niespodzianka urodzinowa.
Tort z powodzeniem zrobicie w waszej kuchni.
Średnica tortu to 18 cm.
Biszkopt piekłam w wysokiej tortownicy i w niej też składałam tort, dzięki temu był równy. Polecam Wam serdecznie.
Biszkopt
5 jajek (osobno żółtka i białka)
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
3/4 szklanki mąki pszennej (tortowej)
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Mąki wymieszać i przesiać. Białka ubić na sztywną pianę następnie dodawać łyżka po łyżce cukier, cały czas mieszając. Ubijajcie tak długo, aż masa będzie sztywna i lśniąca. Dodajcie żółtka i zamieszajcie aż żółtka połączą się z białkami, a rozcierając białka między palcami, nie wyczujecie cukru. Następnie dodajcie w trzech turach przesianą mąkę. Delikatnie zamieszajcie szpatułką, aby mąka połączyła się z białkami, ale białka nie opadły.
Przełóżcie do tortownicy. Formę wcześniej wyłóżcie papierem do pieczenia (samo dno), boków nie smarujcie- po wystudzeniu delikatnie odetnijcie nożykiem.
Piec w temperaturze 170 stopni około 45 minut (sprawdzajcie patyczkiem). Upieczone ciasto po wyjęciu z piekarnika upuśćcie na podłogę z wysokości 40 cm- dzięki temu biszkopt nie opadnie.Wystudzić. Przekroić na trzy lub cztery części.
5 jajek (osobno żółtka i białka)
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
3/4 szklanki mąki pszennej (tortowej)
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Mąki wymieszać i przesiać. Białka ubić na sztywną pianę następnie dodawać łyżka po łyżce cukier, cały czas mieszając. Ubijajcie tak długo, aż masa będzie sztywna i lśniąca. Dodajcie żółtka i zamieszajcie aż żółtka połączą się z białkami, a rozcierając białka między palcami, nie wyczujecie cukru. Następnie dodajcie w trzech turach przesianą mąkę. Delikatnie zamieszajcie szpatułką, aby mąka połączyła się z białkami, ale białka nie opadły.
Przełóżcie do tortownicy. Formę wcześniej wyłóżcie papierem do pieczenia (samo dno), boków nie smarujcie- po wystudzeniu delikatnie odetnijcie nożykiem.
Piec w temperaturze 170 stopni około 45 minut (sprawdzajcie patyczkiem). Upieczone ciasto po wyjęciu z piekarnika upuśćcie na podłogę z wysokości 40 cm- dzięki temu biszkopt nie opadnie.Wystudzić. Przekroić na trzy lub cztery części.
Biszkopt bardzo wam urośnie, możecie zabezpieczyć boki tortownicy papierem do pieczenia podnosząc je wyżej, aby biszkopt nie wypłynął podczas pieczenia.
Krem waniliowy
450 ml śmietany kremówki
200 g mascarpone
1 łyżeczka pasty waniliowej
2-3 łyżki cukru pudru( jeśli lubicie słodsze dodajcie więcej cukru)
300 g świeżych malin.
Do misy miksera włóżcie mascarpone, schłodzoną śmietanę, cukier puder i pastę waniliową. Zmiksujcie na gęsty krem(nie miksujcie za długo, bo zrobi się masło)
Poncz do tortu zróbcie według uznania. Użyłam herbaty z cukrem i cytryną.
Czekoladowy drip- polewa.
100 ml mleka skondensowanego słodkiego180 g czekolady deserowej
130 g cukru
75 ml wody
10 g żelatyny
Żelatynę zalać łyżką wody i odstawić .
Cukier z wodą zagotować w garnku tylko do chwili aż cukier całkowicie się rozpuści. Odstawić z ognia. Dodać skondensowane mleko wymieszać i wsypać pokruszoną czekoladę. Mieszać aż się czekolada rozpuści. Żelatynę podgrzać delikatnie ( nie gotować ) aż się rozpuści, dodać do masy czekoladowej dobrze wymieszać. Przetrzeć przez sitko. Schłodzić do temperatury 30 - 34 stopni.
Porządnie schodzone ciasto (lub włóżcie do zamrażarki na 10 minut) oblać schłodzoną czekoladą. Oblewać zaczynamy od środka zataczając krąg.
Składanie tortu.
Tort najlepiej składać w rancie cukierniczym, lub w wysokiej tortownicy. Dzięki temu będzie równy.
Pierwszy blat biszkoptowy ułożyć na podstawce (dobrze jest posmarować podstawkę odrobiną kremu, aby biszkopt sie przykleił i tort nie przesuwał). Nasączcie, ale nie za dużo będzie to nasza podstawa tortu i musi być stabilny. Podzielcie krem na cztery części.
Posmarujcie częścią kremu, poukładajcie trochę świeżych malin i połóżcie kolejny biszkopt. Nasączcie i postępujcie dokładnie tak samo jak z pierwsza częścią biszkoptu.
Na końcu posmarujcie wierzch ostatnią częścią kremu, wyrównując dokładnie, i schłodźcie tort conajmniej 2 godziny w lodówce (lub 20 minut w zamrażarce)
Schłodzony tort wyjmijcie delikatnie z tortownicy. Wyrównajcie boki i oblejcie czekoladową polewą.
Ozdóbcie według uznania. Użyłam owoców sezonowych, ale równie dobrze możecie użyć czekoladowych batoników, czy ciastek. Powodzenia.
Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w akcji kulinarnej ,,Łakocie z domowego zacisza”
http://smilingshrimp.blogspot.com
Dziękuję ;)
OdpowiedzUsuń