czwartek, 7 marca 2013

...zapach chleba



Zapach chleba jest moim wspomnieniem z dzieciństwa.

Chrupiąca skórka, masło zrobione własnoręcznie przez babcię i miód- prosto z pasieki.

Jakieś dwa lata temu rozpoczęłam swoja przygodę z chlebem. 
Jak zwykle przypadek pokierował mną dalej. W UK, gdzie od dłuższego już czasu mieszkam, popularne są car boot-y. 
Ludzie wyprzedają to co im zalega w piwnicy, na strychu.
M kupił mi wypiekacz do chleba za 1f. 
Najpierw nieśmiało piekłam chleby na drożdżach,  były one pyszne, ale na drugi dzień stawały się suche i nie kusiły już tak bardzo. Znalazłam przypadkiem stronę w internecie -moja domowa piekarnia- http://www.chleb.info.pl/  i popłynęłam.
Nie chce Was zanudzać, jak to raz mi się udało upiec piękny chleb, a  dwa razy nie wyszło zachwycająco.
Po ponad dwóch latach doświadczeń, udaje mi się upiec piękny bochenek i zapach już bliższy jest ideału chleba babcinego.
To na prawdę nie jest trudne:)
Pierwszy wypiekacz do chleba zastąpiłam innym. Tym razem kupionym za 2 funty też na car boot.
Jak już "zajechałam" ten za 2 funty,  M zrobił mi świąteczny prezent i dostałam pięknego nowego "mercedesa" wśród wypiekaczy- kocham ten mój piękny sprzęcik. Z wiadomych względów nie wspominam konkretnie modelu i marki :)
Warto zainwestować w taki sprzęt. Cieszy mnie fakt, że swoją przygodę z chlebem zaczęłam z tańszymi modelami, bo teraz wiem, że dobry wypiekacz, czy jak kto woli maszyna do chleba, jest mi w kuchni niezbędna.
Mała uwaga. Maszyny używam tylko i wyłącznie do wyrabiania ciasta chlebowego- nie piekę w nim.
Chleb piekę w piekarniku na kamieniu. Kamień to genialny wynalazek. Zakupiłam ostatnio koszyk do wyrastania chleba, a że robię zawsze dwa bochenki, to jeden wyrasta mi w koszyku a drugi w durszlaku ;)  
Poniższy przepis pochodzi z tej strony:  http://www.mojewypieki.com/

Zaczyn- wieczór wcześniej
650 ml ciepłej wody
500g mąki pszennej chlebowej - strong flour
1/3 szklanki czynnego zakwasu
Wrzucam te składniki do maszyny do chleba i krótko zamieszam do połączenia. Przykrywam folia i odstawiam w ciepłe miejsce.

Ciasto właściwe
600 g mąki chlebowej - strong flour
cały zaczyn 
25g soli

Mieszam wszystkie składniki. Ciasto będzie lepiące, ale nie dosypywać maki, wyrabiać tak długo aż będzie gładkie i sprężyste.  Najlepiej dobrym mikserem lub w maszynie do chleba-ustawiając program na wyrabianie i wyrastanie (dough) około godziny i 30 minut. Następnie wyjmuje ciasto  do miski jeszcze raz zamieszam i odstawiam na godzinę.  Po godzinie ponownie zagniatam ciasto i powtarzam to 4 razy (co godzinę).  Dzięki temu chleb będzie puszysty.
Formuje dwa bochenki i odstawiam do oprószonych mąką koszyków, do wyrastania na 2 do 3 godzin. Jeśli nie posiadamy koszyków, ciasto chlebowe może wyrastać w wyłożonym czystą ściereczką durszlaku.


Piec w nagrzanym piekarniku 
(z parą) na kamieniu - jeśli nie posiadamy kamienia dobre będą foremki, nap. keksówki. 
Pieczemy 4o minut. 
Pierwsze 10 minut w temp 250 stopni C następnie obniżamy temperaturę do 200 stopni C. Studzimy na kratce. Gorące bochenki spryskujemy wodą - będą lśniące.  
Dobrze wypieczony bochenek wydaje głuchy dźwięk, po ostukaniu od spodu.
Smacznego.

1 komentarz: